Jesteśmy w Gwatemali, w Antigui, na plantacji kawy „El Tempixque”, którą w 1962 roku założył Arturo Falla. To właśnie on nazwał swoją farmę na cześć wielkiego tropikalnego drzewa, które do dziś rośnie przy bramie wjazdowej, dając wszystkim cień.
Sześć lat temu plantację przejęli kuzyni Adrian i Sebastian. „Nasza rodzina od 133 lat zajmuje się uprawą kawy. Jesteśmy dumni z tego, że możemy podtrzymać naszą rodzinną tradycję i wprowadzić ją w nową, innowacyjną erę. Koncepcja zrównoważonej uprawy kawy pozwala nam na to, aby dzisiaj zbierać owoce dzieła życia naszego pradziadka.” Adrian dodaje: „Miłość, jaką darzą naszą kawę palarnie z całego świata, jest bezcenna.”
W każdym ich słowie pobrzmiewa entuzjazm ich dziadka, a także wartości, którymi ich rodzina żyje do dzisiaj: tutaj wszyscy ludzie są mile widziani, podobnie jak każdy pomysł na stworzenie nowej kawy. To właśnie dzięki ich otwartości i pasji działania ta kawa jest tak wyjątkowa. Wyczuwalne nuty: nugat, karmel i gruszka. A jakie aromaty Ty rozpoznasz?